Od dzisiaj w Dolince Służewickiej, obok gospodarstwa przy ul. Elsnera można obejrzeć makietę M3 w skali 1:1. Biały domek ze sklejki jest wiernym odwzorowaniem dwupokojowego mieszkania, które jest typowe dla otaczających go bloków. W Dolince, wokół makiety M3 pełniącej funkcję pawilonu, odbędzie się seria warsztatów architektonicznych, kulinarnych, fotograficznych oraz joga – wszystko dla osób różnych grup wiek. Będą spotkania dotyczące przyszłości i przeszłości Służewia Nad Dolinką, pokazy filmów oraz wystawy. Powstanie również kilka instalacji: Muzyczna Maszyna, Nicholasa Tronda Perry’ego i Agaty
Sander – pozytywka, która zagra melodię strumyka. Platforma widokowa, Marka Happacha oraz Iwo Kęsego, pokazująca alternatywne wykorzystanie służewskiego balkonu. Mobilna kuchnia dla pawilonu M3, zbudowana przez Marlenę Happach i Monikę Komorowską. Interaktywna mapa miasta, Widok z okna Krzysztofa Hermana. Będzie można obejrzeć również meble miejskie ze słomy, S.Ł.O.M.Y, zbudowane przez Annę Zawadzką i Michała Piaseckiego, mural Wojciecha Tylbor-Kubrakiewicza oraz serie mikrointerwencji w koronach drzew przeprowadzonych przez Tomasza Garncarczyka.
Od sobotniego rana najmłodsze uczestniczki i uczestnicy mogą wziąć udział w warsztatach architektonicznych archiTEKTURKI. Na sobotę planowana jest również inauguracja akcji Sąsiedzka biblioteczka oraz otwarcie wystaw SND 1970+ oraz SND_metamorfozy. Ten ostatni służy pokazaniu alternatywnych sposób zagospodarowania klasycznego M3 w zależności od tego, czy mieszkają w nim studenci, singielka pracująca w domu czy rodzina. Jeden z proponowanych projektów, autorstwa Michaela Cooke’a, Simona Rachowskiego i Chrisa Frencha, zakłada również możliwość przesuwania ścian, aby lepiej dostosować się zmieniających się potrzeb mieszkanek i mieszkańców. Sobotni wieczór zakończy dancing pod Lipą o g. 19.
Kuratorki projektu Marlena Happach i Monika Komorowska, chcą poprzez swój projekt nie tylko pokazać jak wygląda i może być użytkowane klasyczne M3, ale również specifikę Służewia Nad Dolinką jako osiedla, która zostało zaprojektowane tak, żeby stanowić jedną część sąsiadującym terenem zielonym. Mimo początkowych planów mieszkanki i mieszkańcy SND słabo wykorzystują potencjał pobliskich terenów zielonych, zwłaszcza zimą. Marlena Happach, pytana, o to, co jak wygląda użytkowanie terenów Nad Dolinką, podkreśla, że mimo, że nie jest fanką betonowania wszystkiego, to jest zwolenniczką wylania kilku alejek, bo bez nich nie sposób korzystać z tego terenu ze względu na jego podmokły charakter. Co więcej, obecnie okolica służy głównie jako psia toaleta, więc każda próba użytkowania go w innych sposób (np. grając w piłkę, lub badmintona), związana jest z ryzykiem wejścia w jedną z wielu psich kup. Wierzy, że dzięki projektowi M3, możliwe będzie przywrócenie równowagi sił między różnymi użytkowniczkami.
Więcej na stronie projektu. Projekt jest częścią festiwalu Warszawa w Budowie 3.
Ulotka projektu.
tekst i zdjęcia: Joanna Erbel